narzekasz na swoją pracę
Na oczach wszystkich naśmiewała się z młodego mężczyzny z zespołem Downa. Chłopak chciał po prostu wykonywać swoją pracę. Ale ta bezduszna klientka prześladowała go całkiem bez powodu.
Czy istnieje praca, która sprawia przyjemność? Czy faktycznie są na tym świecie szczęściarze, którzy swoją pracę kochają miłością bezgraniczną? A może to tylko legenda? Sprawdź!
Siedzisz i narzekasz na swoją pracę nic nie robisz by dorobić kilka złotych. Wolisz oglądać telewizję lub w inny sposób umilac swoje życie. Zarabiasz 1300-2000 miesiecznie i ciągle Ci źle. To rusz kurwa dupsko i zacznij działać nie wysilając się. Odpuść sobie oglądanie TV bo nic z tego nie masz.
Chcepomagać w liczbach 0 lat niesienia dobra 0 zbiórek Akcje zbiórkowe Zobacz wszystkie zbiórki 35zł/25000zł 0.14% Podaruj szczęście. Zbieramy na nową protezę dla Zuzi Cześć! W 2015 roku mając 4 lata miałam wypadek, w wyniku którego została amputowana prawa dłoń. Od tej pory dłoń zastępuje proteza kosmetyczna, która z roku na rok jest coraz bardziej […]
Kiedy jestem sfrustrowany, albo idę na spacer, albo przez chwilę uderzam w worek treningowy. Potem zajmę się czymś produktywnym, na przykład pieczeniem chleba lub pracami w ogrodzie. Przekształć swoją frustrację w coś namacalnego, nad czym masz kontrolę, a przekonasz się, że irytacja znika szybciej, niż mógłbyś sobie wyobrazić.
nonton film dilan 1992 full movie indoxxi. GłównaPoczekalniaVideo TOP Generator Dodaj hopa Poprzedni Następny Narzekasz na swoją pracę? 17 16 Kopiuj link Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Dodano przez: cinas1 Komentarze Zobacz również: Instrukcja Instrukcja dodano przez: Kubat 2022-07-30 0 53 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Janusz i szybka lekcja dlaczego "wolny" rynek nie działa Janusz i szybka lekcja dlaczego "wolny" rynek nie działa dodano przez: Sandroshia 2022-07-30 0 47 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Osioł wita swojego Pana, po tygodniach nieobecności - Osioł wita swojego Pana, po tygodniach nieobecności - dodano przez: 2020-12-31 43 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Dobry piesio Dobry piesio dodano przez: KONRAD1990 2022-07-30 0 28 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Szczur Szczur dodano przez: ManiekWrocek 2022-07-30 0 35 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Płaskoziemcy Płaskoziemcy dodano przez: mlody_87 2022-07-30 0 29 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Idealne ustawienie Idealne ustawienie dodano przez: Tech-Shadow 2022-07-30 0 40 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół Koncert w Indonezji Koncert w Indonezji dodano przez: djmaniek12 2022-07-30 0 38 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół - Co robisz w weekend? - Zobaczymy - Co robisz w weekend? - Zobaczymy dodano przez: XoCinek 2022-07-30 0 32 Kopiuj link Komentuj Dodaj do ulubionych Dodaj do przyjaciół
Założyłeś firmę, co miesiąc podejmujesz szereg starań, aby utrzymać ją na rynku. Czy możesz sobie pozwolić na to, aby narzekający pracownik lub pracownicy przekreślili jej rozwój czy nawet działalność? Jeżeli nie chcesz, aby taki scenariusz się zrealizował, musisz dotrzeć do pracownika, który obniża morale i zaangażowanie pozostałej części załogi. Jak się do tego zabrać? Znajdź narzekacza i… porozmawiaj z nim Po pierwsze musisz dotrzeć do osoby lub osób, które narzekają. To wcale nie musi być zadaniem łatwym – wiele zależy od tego, jak dużą firmę prowadzisz. Jeżeli stworzona przez ciebie firma jest niewielka, to raczej nie powinieneś mieć problemu z namierzeniem osoby, która jest wiecznie niezadowolona. W przypadku dużej firmy, zadanie będzie trudniejsze, ale również jest do wykonania – wystarczy tylko, że będziesz się posiłkował wiedzą zdobytą od swoich podwładnych. Co, gdy znajdziesz już osobę narzekającą? Nie obejdzie się bez rozmowy. Powinieneś ustalić, dlaczego pracownik narzeka. Być może coś przeoczyłeś – pracownik może być zdemotywowany z uwagi na problemy rodzinne, brak podwyżki lub awansu. Do ciebie należy ustalenie przyczyn, dla których pracownik nie koncentruje całej swojej uwagi na pracy. Gdy to zrobisz, będziesz miał obraz sytuacji – będziesz wiedział, czy możesz pomóc swojemu podwładnemu. Pomóż, a zdobędziesz lojalnego pracownika Być może pierwsze, co przyszło ci do głowy, to pożegnanie się z pracownikiem, który jest niezadowolony ze swojej pracy. Nie tędy jednak droga – w ten sposób pokażesz jedynie innych podwładnym, że nie rozwiązujesz, ale pozbywasz się kłopotów. Nie o to ci chodzi, prawda? Po ustaleniu przyczyn, dla których pracownik nie może skoncentrować się na pracy i negatywnie wpływa na motywację innych zatrudnionych, powinieneś zaproponować mu pomoc. Jeżeli problemem jest aktualna sytuacja rodzinna podwładnego, to może warto mu zaproponować kilka dni wolnego? Pracownik twierdzi, że już dawno przestał się rozwijać? Postaw przed nim wyzwania. W ten sposób nie tylko jemu, ale całej załodze pokażesz, że zależy ci na każdym pracowniku. Możesz również pomyśleć o szkoleniach lub kursach. Większość osób aktywnych zawodowo chętnie bierze w nich udział, bo pozwalają się one rozwijać. Gdy pracownik nie widzi się w dalszej pracy Może zdarzyć się tak, że mimo twoich wysiłków, pracownik uzna, że nie jesteś mu w stanie nic więcej zaproponować. W takiej sytuacji nie ma sensu dalsza współpraca – lepiej się rozstać w zgodzie. Ale nawet wówczas możesz pomóc swojemu pracownikowi. Jeżeli dotychczas był on lojalny i rzetelnie wykonywał swoje obowiązki, to może warto wręczyć mu referencje? Z pewnością doskonale wiesz, że pracodawcy zwracają uwagę na takie dokumenty. A może się nie wtrącać? Oczywiście możesz lekceważyć dochodzące do twoich uszu uwagi podwładnych. W taki jednak sposób narażasz się jedynie na to, że w przyszłości będziesz miał problem z załogą. Być może z twojej firmy zaczną odchodzić po kolei wszyscy pracownicy. Poszukiwania nowych i ich wdrażanie w obowiązki jest kosztowne – czy jesteś przygotowany na poniesienie takich kosztów? Jeżeli nie, to czas zareagować – twój zespół zamiast narzekać, ma być w każdej chwili gotowy do pracy.
Bardzo duża część społeczeństwa narzeka na swoją pracę. Nie powinno to nikogo dziwić, bo często ludzie decydują się podjąć daną pracę tylko ze względy na wysokość pensji, a nie patrzą na to, czy będą czerpać z niej satysfakcję. Istnieją jednak takie stanowiska, które faktycznie podobać się nie mogą, ale ktoś musi się ich podjąć. Kto ma naprawdę ciężko w swojej pracy? Telemarketer Na pewno każdy w swoim życiu niejednokrotnie odebrał telefon z ofertą życia, okazją której nie można przegapić, jedyne co musimy zrobić to przyjść na spotkanie i kupić jakiś produkt, a wszystko w życiu stanie się prostsze. Zazwyczaj od razu mamy ochotę się rozłączyć, a większość osób słucha tego co ma do powiedzenia telemarketer tylko z powodu sumienia. Nikt nie chciałby chyba, aby jego praca opierała się w głównej mierze na rozmowach z osobami, które nie mają ochoty z nami rozmawiać. Zarobki i perspektywy awansu również nie są specjalnie atrakcyjne, dlatego też nietrudno znaleźć zatrudnienie na takim stanowisku. Sprzątanie po zmarłych Istnieją firmy, które kompleksowo przeprowadzają zabiegi oczyszczające miejsce zgonów. Praca przy zgonach to nie może być nic przyjemnego, zwłaszcza gdy ciało leży już dłuższy czas i uległo rozkładowi. Pracownicy takich firm muszą pracować w specjalnych kombinezonach, ponieważ są oni narażeni na bakterie, które są wydzielane przez zmarłą osobę. Ciężko sobie wyobrazić człowieka, który z chęcią zamieniłby posadę w firmie rachunkowej na sprzątanie po zmarłych. Warszawa i inne duże miasta to miejsca, gdzie firmy sprzątające mają ręce pełne roboty, dlatego też zarobki w tej branży są na przyzwoitym poziomie. Wywóz śmieci Pracownicy zajmujący się wywożeniem śmieci również nie mają lekko. Pomijając już fakt, że niestety nie są oni darzeni powszechnym szacunkiem, podczas wykonywania obowiązków muszą wykazać się siłą fizyczną oraz przygotować się na cały dzień pracy w dość niezachęcających warunkach. Ponadto osoby na tym stanowisku muszą także liczyć się z tym, że zdarzy im się pracować w godzinach nocnych.
Zrzędzimy, narzekamy, marudzimy… cały czas, jest źle , że niedobrze, że mamy pod górkę, … , że latem jest za ciepło, a zimą pada śnieg…, że szefa mamy idiotę i mamy tyle pracy, że bokami na to wychodzi i na nic nie mamy czasu.. Narzekanie jest takie satysfakcjonujące :) - prawda? W pierwszej chwili narzekanie podnosi samoocenę, bo przecież my jesteśmy tacy idealni i tacy perfekcyjni i świetnie wykonujemy naszą pracę, a cały świat do około kładzie nam kłody pod nogi. Przykłady: W pracy po zebraniu: Szef znów coś wymyślił, co się nie sprawdzi w działaniu on nie zna realiów naszego działania. Siedząc w samochodzie za kierownicą: to ten kierowca jeździ jak osioł. Rozumiem twoje pomysły są doskonałe, jesteś doskonałym kierowcą, nigdy nie popełniasz błędów zawsze jedziesz zgodnie z przepisami (chociaż i te bywają czasami durne;)) Narzekanie pozwala rozładować stres, nasze napięcie, koi nasze nerwy, ale tylko do pewnego stopnia. Pamiętaj, że narzekając wysyłasz do siebie sygnały negatywnego świata twój poziom stresu zostaje obniżony na chwilę, a później na nowo się nakręca. A jeśli narzekasz stale utrwala się negatywny obraz świata, życia, tego, co się w nim spotyka i tego, w jaki sposób odbierasz to, co się dzieje wokół Ciebie. Po prostu swoim negatywnym nastawieniem i narzekaniem przyciągasz do siebie te wszystkie sytuacje i dostrzegasz negatywne rzeczy, które Cię spotykają, nie skupiasz swojej uwagi na pozytywnych aspektach twojego życia na przykład takim, że masz szefa, że masz wypłatę , że możesz przedstawić swoje pomysły i nowe rozwiązania. Są tacy ludzie na świecie, którzy marzą o tym, żeby mieć pracę. Przez narzekanie i utyskiwanie na zastaną rzeczywistość nie szukasz rozwiązania- poddajesz się sytuacji, a narzekanie jest usprawiedliwieniem, by nie działać i poddać się zastanej sytuacji. „Gdybyś włożył jedną dziesiątą energii, jaką wkładasz w narzekanie, w rozwiązanie swojego problemu, byłbyś zaskoczony, jak dobrze mogą wyglądać sprawy… Narzekanie nie sprawdza się jako strategia. Mamy ograniczony czas i energię. A każdy czas spędzony na marudzeniu nie zbliża nas do osiągnięcia naszych celów. I nie czyni nas szczęśliwymi” Randy Paulsch Krytykując innych wytykając brak profesjonalizmu, negowanie czyichś pomysłów sami czujemy się lepiej, ale to jest zamknięte koło. Dlaczego: bo narzekaniem nic nie zmienisz tylko utwierdzać się będziesz tym, że jest źle, ble, i do d.... Sam zaczynasz siebie nakręcać masz negatywny wpływ na twój nastrój na twój umysł na twoją postawę. Nie myślisz, żeby pójść do szefa i usprawnić jego pomysły co może wpłynąć na awans, nie myślisz o tym, jak zmienić swoją prezentację, żeby klienci więcej od ciebie kupowali tylko narzekasz na nich. Z czasem tak się przyzwyczaisz do narzekania, że nawet nie zauważysz, że to robisz i sam będziesz się zapewniał sobie w negatywne nastawienie. Pomyśl jak narzekanie wpływa na ciebie, twoją pracę, twoje życie, twoje szczęście, twoje dobre samopoczucie. Jeśli cały czas narzekasz na to, że klienci nie kupują, że szef wymyślił głupie zadanie. Możesz myśleć – mnie to nie dotyczy, ja nie narzekam. Naprawdę? Przeanalizuj swój dzień i sam sobie szczerze odpowiedz na pytanie narzekam, czy szukam rozwiązań, marudzę czy działam :)? Marudzimy i narzekamy, ale co robimy, by to zmienić by nasze życie było lepsze, czy umiemy dostrzegać jeszcze piękne i dobre rzeczy, jakie nas spotykają. Pomyśl, dlaczego to dzieje się i spotyka to wszystko ciebie? Wiem, jak twierdzi Eckhart Tolle – „świat jest pełen ludzi, którzy nie robią tego, co powinni zdaniem twojego umysłu... Narzekanie zawsze stanowi objaw braku zgody na to, co jest. Zawsze też niesie ze sobą nieświadomy ładunek negatywnej energii. Kiedy narzekasz, ustawiasz się w roli ofiary. Gdy natomiast rzeczowo wypowiadasz się w jakiejś sprawie, bierzesz ją we własne ręce. Zmień więc sytuację, przechodząc do czynów bądź zabierając głos, jeśli to konieczne lub możliwe; możesz też wyjść z obecnego układu albo go zaakceptować.” Jak narzekanie wpływa negatywnie na twoje życie, na twoją pracę? 1. Narzekanie może wzmagać stres napięcie i uczucie ciężaru 2. Zwykle ludzie nie lubią narzekać unikamy ich i staramy się nie przebywać w ich towarzystwie zastanów się: dlaczego klienci od ciebie nie kupują, dlaczego nie zamknąłeś udanej transakcji sukcesem, dlaczego szef ominął cię przy awansie 3. Narzekanie może doprowadzić do poczucia bezsilności na stale utwierdzić się w negatywnym nastawieniu, a jak wiesz to dobrze nie wpływa na jakość twojego życia. 4. Skupianie uwagi na negatywnych rzeczach sprawia, że nie dostrzegasz okazji i zabija twoją kreatywność 5. Skupianie na negatywach – nie powala dostrzec dobry stron. Jak walczyć z narzekaniem ? Przede wszystkim musisz sobie uświadomić to, że narzekasz – często robimy to bezwolnie, bo tak jesteśmy już przyzwyczajani do marudzenia i narzekania, że go nie zauważamy . Pomyśl, kiedy ostatnio jak spotkałeś znajomego , opowiedziałeś mu o tym, co cudownego spotkał Cię coś fascynującego coś niezwykłego coś miłego coś dobrego. Zamiast narzekać i zacznij dostrzegać dobre strony medalu- nie jest to łatwe i wymaga kontroli własnych myśli i słów Wychodzę z założenia, że to ja jestem szefem w mojej głowie i ja kieruję swoimi myślami. Jeśli pojawia się negatywne myślenie mówię STOP – pomyśl inaczej! MUSI STAĆ SIĘ ŚWIADOMY, świadomy swoich myśli i słów, świadomy tego, jak reaguje na otoczeniem, na to, co Cię spotyka i jak to odbierasz, co mówisz i co robisz. Warto kierować swoimi myślami . Wiem wymaga to wysiłku, ale daje też ogromną satysfakcję. Postaw na wdzięczność. Co wieczór staraj się przypomnieć sobie przyjemne rzeczy, które spotkały się w ciągu dnia i za które możesz być wdzięczny. Ciesz się, że masz pracę, postaraj się dostrzec tego pozytywy – pomyśl jak ją usprawnić i udoskonalić, jakie działania sprawią, że będziesz chętniej chodził do pracy. Ciesz się, że klient poświęcił czas na spotkanie z tobą, skup się na pozytywnych aspektach. Nawet mimo nie zawartej transakcji masz możliwości analizy spotkania gdzie popełniłem błędy, żebyś mógł następnym razem je wyeliminować nowość , którą wymyślił szef może prowadzić ciekawe zmiany w twojej pracy. Jeśli masz ciekawe pomysły możesz usprawnić zmianę, którą szef wprowadził i dzięki temu pokazać mu, że jesteś zaangażowanym, oddanym pracownikiem co zapewne w przyszłości wpłynie na twój awans. Mniej osądzaj miej otwarty umysł i dostrzegaj różnice w odbieraniu sytuacji, którą ktoś może widzieć inaczej niż ty. Myślę, że najlepszą metodą na poradzenie sobie z narzekaniem jest dostrzeżenie i autorefleksja związana z tym, jak postrzegamy innych narzekaczy – TAK SAMO MOŻE KTOŚ POSTRZEGAĆ CIEBIE – LUBISZ NARZEKACZY, JAK SIĘ CZUJESZ PO SPOTKANIU Z NIMI. W swojej książce „Jak przestać się martwić i zacząć żyć” Dale Carnegie podaję 7 sposobów na zachowanie spokoju ducha, który przyniesie Ci szczęście wybrałam dla ciebie kilka adekwatnych do artykułu: Nigdy nie traćmy nawet minuty na myślenie, o których ludziach nie lubimy. Licz swoje błogosławieństwa — nie kłopoty. Jeśli trafisz na sęk, zrób z niego sękacz. To małe wyjaśnienie: zamiast narzekać zastanów się nad tym, czy dane sytuacja może się czegoś nauczyć, jak możesz poprawić rzeczywistość jak sęka zrobić sękacz ;) czyli zmień swoje postrzeganie :) Daj sobie zakaz narzekania. Bądź uważny! Kontroluj sytuacje, jakie spotykają cię w życiu, powiedz sobie natychmiast stop jak tylko otworzy się w twoim umyśle furtka "narzekanie". Siła nie bierze się z narzekania i marudzenia, ale szukania rozwiązania – sam zdecyduj jak chcesz się czuć sam przeanalizuj, kiedy się czujesz lepiej – jak narzekasz czy jak działasz?:) Znacznie więcej pozytywnej energii dostarczyć wdzięczność oraz dostrzeganie dobrych stron i szukania rozwiązań. Przestań obarczać winą innych ludzi za swoją sytuację. Pracuj nad swoim nastawieniem każdego dnia. Dzięki tym drobnym zmianą zdecydowane poprawi się jakość twojego życia :) Daj sobie prawo do spokoju, przyjemności, MotorMenedżer ds. szkoleńVIDI Centrum Rozwoju Kadr « strona główna | archiwum » « poprzedni | następny »
Dzisiaj temat narzekania. Opowiem o tym czym tak naprawdę jest narzekanie, co może oznaczać, o tym dlaczego nigdy nie pomoże Ci w zmianie czegokolwiek ani w osiągnięciu celu chyba, że odpowiednio je wykorzystasz zanim pozbędziesz się nawyku narzekania i o tym jak możesz poradzić sobie z narzekaniem i przesunąć się bardziej w stronę pozytywnego podejścia do swojego życia. Czym jest narzekanie? Na jaki obszar w swoim życiu narzekasz najbardziej? Na co konkretnie w tym obszarze narzekasz najbardziej? Chodzi o Twoją pracę, sytuację finansową, partnera, szefa, zdrowie? Co to takiego? Zidentyfikuj ten obszar i wskaż konkretnie na co w nim narzekasz najmocniej, co Ci się w nim nie podoba najbardziej. Bo Twoje narzekanie jest jednym z najważniejszych powodów dla których właśnie w tym obszarze nic nie zmienia się na lepsze. Zanim skończy się ten film będziesz wiedział dlaczego tak jest i dlaczego to właśnie narzekanie może powodować, że utknąłeś i jak to zmienić. Kiedy narzekasz? Narzekasz kiedy wyrażasz swoje niezadowolenie, dyskomfort albo antypatię, czyli mówisz o kimś albo o czymś negatywnie i mówisz to komuś kto nie jest w stanie pomóc Ci w żaden sposób, nie może nic zrobić z tym o czym mu opowiadasz w dodatku Ty też wcale nie chcesz nic zrobić z tym na co narzekasz. Czyli lamentujesz i nic nie robisz i tak w kółko. Ta pętla narzekania dla niektórych ludzi jest miejscem w którym żyją na stałe. Pewnie znasz przynajmniej jedną osobę, która potrafi znaleźć problem w każdym rozwiązaniu, które jej ktoś oferuje i zawsze jej się coś nie podoba. Nigdy nie jest dobrze, wiecznie coś strasznego się dzieje. Może nawet próbowałeś zaproponować takiej osobie swoją pomoc albo jakieś rozwiązanie i nic z tego nie wyszło. Nie wyszło, bo to nie jest coś czego ten narzekający człowiek chce. Dlatego, że narzekanie to nie jest wbrew pozorom przygotowywanie się albo zapowiedź jakiegoś działania, przeważnie jest odwrotnie. Czasem narzekanie może być taką zapowiedzią jeżeli ktoś kto narzeka zrozumie, co tak naprawdę sobie robi i co się dzieje kiedy narzeka i postanowi rzeczywiście coś z tym zrobić, ale w większości przypadków z powodu natury narzekania ta osoba tylko wzmacnia i usprawiedliwia swoją bierność narzekając i wcale nie chodzi jej o żadne rozwiązanie. Narzekanie jest bardzo defensywne, nie ofensywne nie skłania do działania jest pasywne nie aktywne. Poza tym jest wygodne, dlatego, że mimo, że nic nie rozwiązuje ani do niczego nie prowadzi ponarzekanie sobie nie niesie ze sobą żadnego ryzyka, bo nie jest w żaden sposób połączone z działaniem. Większość ludzi, którzy narzekają ciągle mówią, ale nic nie robią, tkwią w tym trybie defensywnym, pasywnym, ale bezpiecznym. Bo narzekanie jest w danej chwili komfortowe, narzekając i nic nie robiąc nie ponosi się żadnego ryzyka. Jak nie podejmujesz działania to wydaje Ci się, że nie ma ryzyka porażki, nie ma odpowiedzialności, ale to jest złudzenie. Po prostu w jakimś momencie obudzisz się z kiepskimi rezultatami, bo bierność raczej nie prowadzi do spektakularnych rezultatów i zmian na lepsze a narzekanie wzmacnia bierność. Czyli czekasz pasywnie na to co się stanie, jakbyś stał obok swojego życia a nie brał w nim udziału. Cokolwiek się stanie to się stanie w najgorszym wypadku będziesz miał jeszcze jeden powód do narzekań jak coś pójdzie nie tak, ale zawsze przecież możesz to zrzucić na okoliczności zewnętrzne, co ktoś kto narzeka robi regularnie. Negatywna rzeczywistość Narzekanie wygląda niewinnie, ale to jest dużo poważniejsza sprawa niż Ci się wydaje. To nie jest tylko gadanie, to jest odbicie Twojego sposobu w jaki interpretujesz wydarzenia w swoim życiu, ma wpływ na Twoją moc sprawczą a raczej na jej brak, tworzy Twoją rzeczywistość. Możesz ją tworzyć w sposób pozytywny albo negatywny. Chyba nie muszę mówić, że narzekanie jest po negatywnej stronie tego spektrum i będzie wzmacniało Twoją negatywną rzeczywistość, ale nie jesteś bezsilny, wybór należy tutaj do Ciebie. Skąd to wiem? Bo są ludzie, którzy wiele przeżyli w życiu, żyją w koszmarnych warunkach, ale nigdy nie narzekają i są też tacy ludzie którzy żyją w niezłych warunkach, maja względnie spokojne, dobre życie, ale potrafią narzekać dosłownie na wszystko, co dzieje się w ich życiu albo na wszystko co mają, w oczekiwaniu na coś lepszego. Sposób w jaki te dwie osoby interpretują rzeczywistość i o niej myślą jest zupełnie różny i przez to żyją w zupełnie innej rzeczywistości a różni je tylko to jakie znaczenie nadają temu, co się dzieje i co z tym robią albo czego nie robią. Interpretacja i narzekanie To brzmi prosto i wydaje się oczywiste, ale co wspólnego ma ta interpretacja z częstymi powodami do narzekania? Kiedy interpretujesz jakieś wydarzenie jako problematyczne, ta sytuacja może być drobna albo poważna to nie ma znaczenia, narzekanie może stać się techniką unikania. To może być unikanie konieczności zrobienia czegoś z daną sytuacją czyli unikanie dyskomfortu emocjonalnego stanięcia z tą trudną sytuacją twarzą w twarz. Narzekanie wtedy pozwala odciąć się i chwilowo uniknąć tego dyskomfortu. To oczywiście nie zmienia samej sytuacji, jest udawaniem, że problemu nie ma, ale na chwilę przynosi ulgę. Narzekanie może być też Twoim sposobem na wyrażenie niezaspokojonych potrzeb. Czyli po prostu stwierdzasz, że nie masz tego czego potrzebujesz dlatego narzekasz na to co masz albo na to, że nie masz tego czego chcesz. Przykład – kiedy pracujesz w pracy, która delikatnie mówiąc nie jest Twoją pracą marzeń i ciągle narzekasz, że szef jest ograniczony, praca odmóżdżająca, mało kreatywna, koledzy leniwi i wszystko musisz robić sam, jak myślisz jaka potrzeba kryje się za tym narzekaniem? Może po prostu powinieneś zmienić pracę na bardziej kreatywną w której szef rozumie co robi a koledzy robią cokolwiek. To się wydaje logiczne, ale nie dla osoby, która lubi narzekać, bo narzekanie odbiera nadzieję na coś lepszego, ale pod koniec tego filmu powiem dlaczego narzekanie może być też źródłem nadziei. Narzekamy też kiedy czujemy się rozczarowani ludźmi włączając w to nas samych i sytuacjami, które ciężko nam zaakceptować, chodzi o coś co nam się po prostu nie podoba. To jak zinterpretujesz daną sytuację, podejdziesz do niej i to jak najczęściej na nią odpowiadasz mentalnie wpłynie na to jak zareagujesz w rzeczywistości a możesz zareagować konstruktywnie albo destruktywnie. Konstruktywnie czyli stanąć z sytuacją twarzą w twarz, podjąć działanie poszukać nowej pracy albo komunikować się z ludźmi nie z poziomu frustracji, ale z poziomu próby dogadania się, wyrażenia swojej potrzeby współpracy bez agresji czy pasywnej agresji zwyczajnie wyrażając swoje potrzeby jak dorosły człowiek, wprost bezpośrednio, ale spokojnie. Możesz też zareagować destruktywnie – możesz pielęgnować w sobie niechęć nic nie robiąc i narzekając na wszystko. To, co się stanie zależy od Twojego schematu reagowania. Jak to się ma do narzekania? Co takiego złego jest w narzekaniu i dlaczego lepiej tego nie robić? Negatywny cykl Jest sporo powodów, ale myślę, że największy problem z narzekaniem polega na tym, że narzekanie powoduje skupienie się tylko na negatywnych rzeczach. To buduje negatywny cykl, który trudno przerwać. Nasza uwaga ma moc twórczą. To na czym się skupiasz to tworzysz i wzmacniasz. Czyli jeżeli ciągle pływasz w negatywnym narzekaniu zgadnij gdzie Twoja energia powędruje i co się stanie z czasem? Twój mózg uwielbia schematy i ciągle nad nimi pracuje, ale to od Ciebie zależy jaki schemat powstanie – cokolwiek powtarzasz włączając w to negatywne myślenie będzie się stawało Twoim schematem reagowania, coraz mocniejszym i mocniejszym, Twój mózg będzie coraz lepszy w narzekaniu i wynajdywaniu powodów do narzekania, bo to będzie dla niego znajome i to będzie Twoja pierwsza reakcja na okoliczności, nawykowa reakcja czyli automatyczna reakcja. Jak to się dzieje? Najpierw coś myślisz – nie jestem zadowolony z mojej pracy, szefa, kolegów w ten sposób pielęgnujesz, generujesz i wzmacniasz w sobie uczucie niechęci, które powoduje, że w określony niechętny sposób komunikujesz się z ludźmi, włączając w to narzekanie, to generuje określony styl zachowania. Myślę, że wszyscy wiemy jak to jest kiedy wchodzimy na przykład do sklepu i osoba która w nim pracuje zachowuje się tak jakbyśmy to my byli winni jej sytuacji w pracy. Czyli generalnie miło nie jest, ale jest coś co na pewno potrafi taką osobę rozbroić i to jest współczucie, ale o tym kiedy indziej. Tak czy inaczej właśnie tak powstaje zaklęty negatywny krąg myśli za którymi podążają uczucia, potem słowa i czyny. Za każdym razem powtarzania tego cyklu po negatywnym działaniu, które przynosi negatywne rezultaty następuje jeszcze bardziej negatywne myślenie, za którym podążają kolejne negatywne uczucia, negatywne stwierdzenia i negatywne działania. I tak to wszystko się kręci. Jak myślisz jakie rezultaty z tego będą? Myślę, że to jest oczywiste i oczywiste jest to jak taki sposób życia wpływa na satysfakcję z tego życia. To dosłownie stwarza określony typ człowieka, negatywnego człowieka. Chociaż ciężko uwierzyć, że zwykłe narzekanie ma taką moc, to rzeczywiście może ją mieć, ale może też jej nie mieć. Ty sam możesz wybrać jaki cykl myśli, uczuć, słów i działań chcesz wiedzieć w swoim życiu. Pokierujesz nim w bardziej pozytywną stronę przez skupienie się bardziej na dobrych rzeczach a przecież możesz kontrolować swoją uwagę. Ktoś kiedyś powiedział, że jesteś dzisiaj tu gdzie Twoje myśli Cię przywiodły i będziesz jutro gdzie Twoje myśli Cię zabiorą. Pozytywne myśli, uczucia, sposób wyrażania się i działania będą wpływały na wzmacnianie pozytywnych ścieżek neuronalnych w Twoim mózgu. Masz taką możliwość dzięki neuroplastyczności swojego mózgu, który jest kształtowany przez to co robisz i jakich wyborów dokonujesz. Do pewnego stopnia i nie jest to wcale mały wpływ sami siebie tworzymy, ale osoba która narzeka nie przyznaje się do tego, bo to by oznaczało, że nie radzi sobie najlepiej, woli raczej obwinić otoczenie o to kim jest niż wziąć sprawy w swoje ręce. Ktoś kto ciągle narzeka nie chce brać odpowiedzialności za siebie. Taka osoba zawsze znajdzie kogoś kogo obwini o wszystko, ale nie dostrzega tego, że w ten sposób staje się kompletnie bezsilna. Właśnie w ten sposób mentalność ofiary kwitnie, bo narzekanie to jest nic innego jak pielęgnowanie tej mentalności. Narzekanie nie kończy się na osobie, która narzeka, wpływa też na ludzi dookoła. Ktoś kto ciągle narzeka będzie odpychał od siebie ludzi, chyba że znajdzie kogoś kto podobnie jak on ciągle narzeka. Jest takie angielskie powiedzenie, że nieszczęście kocha towarzystwo. Poza takimi ludźmi mało kto chce przebywać w towarzystwie osoby, która nie daje sobie pomóc, sama też nic nie robi i swoim ciągłym narzekaniem jest w stanie wyssać każdą ilość pozytywnej energii z człowieka. Nie ma nic inspirującego w narzekaniu, to jest po prostu nudne, zabiera energię obu stronom, nic nie zmienia a na pewno nie pomaga. Ale myślę, że celem w takiej sytuacji dla nas wcale nie jest unikanie takich osób, ale raczej zmiana własnego nawyku narzekania i uodpornienie się na narzekanie innych. Działanie przez przykład. Dlaczego jeszcze warto przestać narzekać? Dlatego, że narzekanie i skupianie się na negatywnych rzeczach wpływa na zdrowie i na Twój poziom stresu, Twoje ciało odpowiada na Twoje myśli bardzo adekwatnie. Tak jak Twoja postawa ciała jest odbiciem Twojego stanu mentalnego tak samo to, co mówisz i to jaką masz postawę wpływa na Twój stan mentalny. Każda myśl generuje odpowiedź hormonalną, która może Cię wprawić albo w ekscytację i szczęście albo w poczucie bezsilności i nieszczęście. Pewnie nigdy nie myślałeś o narzekaniu jak o takiej poważnej rzeczy, bo wygląda raczej jako coś mało szkodliwego i dość niewinnego. Możesz sobie myśleć, że ktoś coś tam mówi, marudzi sobie i to nie ma większego znaczenia. Ale jak widać to nie jest do końca prawda, to ma znaczenie i to duże znaczenie. Jak poradzić sobie z narzekaniem Narzekanie jest tak normalne dla nas, że łatwo je przeoczyć dlatego, że kiedy masz nawyk narzekania to znaczy, że Twoje ścieki i schematy w mózgu są tak mocne, że nawet możesz nie zauważać kiedy narzekasz. Chyba, że zdecydujesz żeby wprowadzić zmiany w tych negatywnych schematach myślenia wzmacnianych ciągle przez narzekanie i zwrócić się ku bardziej pozytywnym rzeczom. Bo wszyscy chcemy być szczęśliwi, być w optymalnej formie i mieć więcej z życia. Prawdziwym kluczem do tego żeby mieć więcej z życia jest wdzięczność za to co już w nim jest a nie ciągłe narzekanie na to czego w nim nie ma albo na to, co jest nie tak z tym co już nim jest. Zastanów się chwilę. Narzekanie jest aroganckie, większość ludzi bierze za oczywiste, że w ich życiu są różne rzeczy, których potrzebują albo ludzie, którzy są im bliscy i przez większość czasu są zawiedzeni i niezadowoleni z tych rzeczy i odmawiają brania odpowiedzialności za nie w tym sensie, że nie dbają o nie zbyt mocno. Powiedzmy, że ciągle narzekasz na swojego partnera czy partnerkę, która Cię nie zrozumie, ale nigdy nie zadbasz o to żeby nauczyć się komunikować z tą osobą odpowiednio. To będzie inny rodzaj komunikacji dla kobiety i inny dla mężczyzny. I nic dziwnego, że to nie idzie w dobrą stronę skoro może nigdy nie spróbowałeś wyrazić swoich potrzeb w zdrowy sposób na przykład bez krzyków, pretensji albo ciężkiego milczenia obrazy, co w swojej naturze jest rodzajem narzekania, ale wyrażonym w taki sposób, który nie daje drugiej osobie wyboru innego jak tylko odrzucić to co chcesz jej powiedzieć. Jak możesz w takim razie mieć więcej z tej relacji, dostać w niej to czego potrzebujesz albo czuć się w niej lepiej jeżeli nie potrafisz poradzić sobie z tym, co teraz masz i nie potrafisz albo nie chcesz o to zadbać ucząc się jak postępować? Jeżeli jesteś niezadowolony ze swojego samochodu, swojego domu założę się, że mimo to chciałbyś te rzeczy z powrotem gdyby ktoś Ci je zabrał. Teraz w pewnym sensie sam sobie je odbierasz nie doceniając ich czyli tutaj zahaczamy znów o temat wdzięczności. Dopóki nie będziesz w stanie radzić sobie w obecnej sytuacji, zaakceptować i doceniać to co masz nie dostaniesz więcej z życia. Żeby mieć więcej trzeba dbać o to co jest i cieszyć się z tego, co jest. W trakcie budowania tej umiejętności i dbania o swoje sprawy, zajmowania się swoimi sprawami, radzenia sobie z nimi, starania się, które nie zawsze daje idealne efekty zbudujesz wytrzymałość, elastyczność, które pomogą Ci w dostaniu tego czego chcesz, bo wzmocnią Twój charakter. Będziesz mógł znieść więcej a przez to mieć więcej. Biorąc odpowiedzialność za te rzeczy, które masz, rozwiązując konflikty w zdrowy sposób, dbając o wszystko, co masz, ciesząc się z tego będziesz gotowy na to żeby udźwignąć więcej. Nie możesz oczekiwać od życia więcej jeżeli nie potrafisz udźwignąć odpowiedzialności za to co masz. Czyli pierwsza rzecz to przeniesienie Twojej uwagi z tego, co nie działa w Twoim życiu i tego czego w nim brakuje na to, co działa i zajęcie się dobrze tym, co w nim już teraz jest. To jest dobry punkt wyjścia do kolejnej rzeczy. Na tym etapie wreszcie będziesz w stanie wyciągnąć coś ze swojego narzekania, bo przestaniesz uciekać od rzeczywistości i działania narzekaniem. Narzekanie może być świetnym źródłem informacji. Dobrze skorzystać z niego zanim się go pozbędziesz. Kiedy narzekasz to znaczy, że coś Ci się nie podoba, chcesz czegoś, ale nie mówisz wprost o tym czego chcesz. Przez proste zidentyfikowanie tego w jakim obszarze życia najbardziej narzekasz możesz tej wiedzy użyć do zidentyfikowania potrzeby jaka kryje się za Twoim narzekaniem i w oparciu o to określić cel, który pomoże Ci przesunąć się z fazy pasywnej do aktywnej. Jak to możliwe skoro narzekanie dotyczy tego czego nie chcesz? Dzięki świadomości tego czego nie chcesz możesz określić to czego chcesz w zamian i pozytywnie sformułować swój konkretny cel, który zmieni to na co narzekasz w coś co Cię będzie cieszyło i co będziesz chciał zdobyć, chodzi o pozytywną motywację. Narzekanie niesie też ze sobą jeszcze jedną informację i paradoksalnie – nadzieję. Nie narzekałbyś na to co masz gdybyś nie wiedział, że może być lepiej albo, że możesz zdobyć coś lepszego. Nie narzekałbyś gdyby nie było nic lepszego dla Ciebie. To może przynieść Ci sporo nadziei na to, że rzeczywiście może być lepiej i skłonić do działania. Dlatego przestań narzekać na to co masz, bądź wdzięczny a potem zobacz czego chcesz, określ cel i działaj, weź odpowiedzialność. Nie licz na innych, na to że ktoś da Ci szansę, zrozumie Cię albo pomoże, bo to może nigdy nie nastąpić. Zadbaj o siebie sam, zacznij od skończenia z marudzeniem, bo to trzyma Cię w miejscu. Żeby to wszystko było możliwe potrzebujesz najpierw wnieść trochę świadomości w swój nawyk narzekania. I to jest dość trudne, bo narzekanie u nas w kraju jest jak tlen, jak sport narodowy i jest społecznie w 100% akceptowane. Narzekamy na pogodę, na ludzi, pracę, piłkarzy na wszystko i pierwszym krokiem do tego żeby poradzić sobie z narzekaniem i żyć bardziej pozytywnym życiem jest zbudowanie świadomości tego jak często narzekasz i na co. Jeżeli to zrobisz, świadomie pozmieniasz narzekanie na cele i poradzisz sobie z tym nawykiem możesz się nawet czuć trochę dziwnie w otoczeniu ludzi, którzy ciągle na coś narzekają, ale ich narzekanie też możesz wykorzystać do budowania swojej świadomości. Zobaczysz jak dużo narzekania jest wokół Ciebie. Poza tym zobaczysz szerszy kontekst narzekania, czasami narzekamy na takie bzdury, że aż trudno w to uwierzyć. Nie zajmuj się drobnostkami. Twoje wyzwanie… W związku ze zmianą nawyku narzekania mam dla Ciebie wyzwanie na najbliższy tydzień. Zobacz co się dzięki temu zmieni. Spróbuj przeżyć bez narzekania najbliższy tydzień, do mojego kolejnego filmu. Nie kończ na tym tygodniu, to ma być tylko zachęta do tego żeby kontynuować. Spróbuj obserwować swój nawyk narzekania – kiedy narzekasz, na co, na kogo i do kogo. Jeżeli złapiesz się na narzekaniu w trakcie, to znaczy jak już zaczniesz mówić o czymś co Ci się nie podoba, ale wcale nie masz ochoty nic na to poradzić, zakończ swoje narzekanie jakimś rozwiązaniem sytuacji na którą narzekasz. Czyli inaczej mówiąc wycofujesz się z trybu pasywnego i wchodzisz w tryb aktywny, jednocześnie doceń coś co w Twoim życiu już jest dobre w tym obszarze. Jeżeli będziesz pracował nad zastępowaniem nawyku narzekania, nawykiem doceniania to dosłownie zmieni Twoje życie. Z czasem Twój mózg zacznie się zmieniać, zaczniesz widzieć więcej pozytywnych rzeczy nie zmuszając się do tego, po prostu to się będzie działo naturalnie. To stworzy dużo lepszy cykl – który zacznie się od pozytywnych myśli, pozytywnych uczuć, pozytywnego wyrażania się i pozytywnych działań i wreszcie ten cykl zacznie się kręcić w stronę w którą zawsze chciałeś żeby się kręcił kiedy wyrażałeś swoje niezadowolenie przez narzekanie. To da Ci więcej pewności siebie do brania spraw we własne ręce, co z kolei da Ci mentalną siłę do rozwiązania sytuacji, zmieni nawyk narzekania w nawyk rozwiązywania, bo prowadzi do proaktywności czyli patrzenia sytuacji prosto w oczy i podejmowania świadomego i celowego działania, które realnie coś zmienia a nie jest tylko biciem piany. MAGDA ADAMCZYK
narzekasz na swoją pracę