nam sie wcale nie chce spac

Każdy maluch będzie dawał inne sygnały. Jedno dziecko może być wyciszone, nieobecne, inne pobudzone i wyjątkowo aktywne. Czasami niemowlę pociera oczy, innym razem łapie się za ucho. Zazwyczaj sprawdza się zasada, zwłaszcza w przypadku starszych dzieci, że im większy protest przeciwko pójściu spać, tym przyczyną jest większe Wierce sie, nie moge zasnac. On tez nie chce spac sam. Jak syn byl malutki latwo nie bylo ale jakos sie wzajemnie wspieralismy. Spimy mocno przytuleni, seks ok 2.3 razy w tyg niekoniecznie w sypialni. Ok. godziny 2:00 prawie wcale nie pracują jelita, natomiast dla wątroby to moment zwiększonego wysiłku. Organizm pozbywa się wówczas wszelkich toksyn. W tym samym czasie najaktywniejsza jest melatonina. To również dobra pora dla nerwicowców, ponieważ ok. 2:00 w nocy rozpoczyna się odnowa systemu nerwowego. Witam drogie mamy! Mam problem:otóż moja 7 tygodniowa córeczka nie chce wcale spać w dzień.W nocy śpi jak aniołek a w dzień oczka jej się kleją ale broni sie przed spaniem.Jedynym ratunkiem są spacery,wtedy mała śpi.Nie wiem co mam robić(nie wygląda aby jej coś dolegało).Ręce mi opadają.Dodam,że we wtorek byliśmy na szczepieniu,czy to od tego. Mam problemy ze synowa,nie wiem czemu ona mnie nie tolerujeuwaza mnie za jakiegos wroga..mam jedynego syna,a synowa traktuje jak corke ,ktorej nigdy nie mialam.Chce byc dobra tesciowa taka nonton film dilan 1992 full movie indoxxi. Dlaczego nie mogę spać? Każdy z nas przynajmniej raz w życiu się nie wyspał. Ból głowy, ociężałość, trudności w koncentracji, piasek pod powiekami i zły nastrój następnego ranka trudno zignorować. Według sondaży znalezionych w sieci, nawet 770 milionów osób każdego roku zmaga się z trudnościami ze snem. Co zatem zrobić, by jakość snu w nocy była jak najlepsza, a wypoczynek najskuteczniejszy? Jakie mogą być prawdopodobne przyczyny problemów ze snem i zasypianiem w nocy? Higiena snu Jedną z przyczyn problemów ze snem jest uwarunkowanie genetyczne, które niejako „skazuje” osoby dotknięte bezsennością genem odziedziczonym po rodzicach. Nad opracowaniem skutecznych leków i metod leczniczych leczących powikłania związane z bezsennością pracuje na całym świecie sztab naukowców i lekarzy, lecz my sami mamy dużo możliwości leżących w zasięgu własnych rąk, by poprawić jakość snu. Jak sami możemy zadbać o zdrowy sen? Zacznij od otoczenia. Sypialnia to szczególne miejsce w domu. Spędzasz tu każdego dnia od sześciu do ośmiu, dziewięciu godzin na śnie. Warto przygotować pokój na odpoczynek nocny. Jak to zrobić? Śpij przy otwartym oknie lub starannie wywietrz pokój przed snem! – to prosta i bardzo skuteczna rada, którą warto zastosować. Świeże powietrze dotleni mózg, schłodzi temperaturę, ułatwi zaśnięcie i poprawi odpoczynek nocny Zasłoń źródła światła – zasłonięte kotar na noc, wyłączenie lamp i całkowite zaciemnienie pokoju zwiększy możliwość szybkiego zaśnięcia i zapobiegnie wybudzaniu Zadbaj o temperaturę i wilgotność powietrza – w sypialni powinna być stała temperatura około 20 stopni, choć zdarzają się osoby, które śpią dobrze przy wyższej lub niższej temperaturze. Dopasuj ją indywidualnie do siebie, lecz zadbaj również, by powietrze w pokoju nie było zbyt suche. W sezonie grzewczym połóż na kaloryferze wilgotny ręcznik, włącz nawilżacz lub powieś pojemnik z wodą. Podczas oddechu śluzówka nie będzie wysuszona i lepiej będziesz spał Odsuń stres na bok – łatwo powiedzieć, lecz trudniej zrobić, prawda? Osoby, które cierpią na trudności w zasypianiu, skarżą się na uporczywe myśli, które uniemożliwiają im zaśnięcie. Jest na to kilka sposobów. Unikaj oglądania wiadomości przed snem i emocjonujących filmów, by nie dostarczać mózgowi impulsów do pracy. Przeczytaj kilka rozdziałów książki. Zapisz w notesie sprawy, które Cię nurtują lub rzeczy do załatwienia na jutro. Nie będziesz musiał skupiać się, by je pamiętać. Odłóż trudne dyskusje na następny dzień. Sprzeczki, awantury i skomplikowane dyskusje przed snem nie pozwolą Ci szybko zasnąć Nie jedz późno kolacji i nie pij alkoholu przed snem – spanie z pełnym żołądkiem nie wpływa dobrze na jakość snu. Organizm jest „zajęty” trawieniem, a nie odpoczynkiem i regeneracją. Alkohol, wbrew obiegowej opinii wcale nie ułatwia zasypiania, gdyż nasz układ pokarmowy stara się zneutralizować toksyny zawarte w alkoholu, zamiast odpoczywać. Nawet mocna kawa wypita do obiadu może źle wpłynąć na wieczorne zaśnięcie, więc unikaj mocnych napojów po południu Wygodne łóżko z komfortowym materacem – to podstawa! Odpowiednio duże łóżko, czysta pościel oraz wygodny, dopasowany do wagi materac pozwolą znacząco podnieść jakość snu Stałe godziny odpoczynku – nasz organizm lubi stały harmonogram działań. Łatwo nauczyć go pracy w określonych godzinach. Choć początkowo wydawać się to będzie trudne, po pewnym czasie przyniesie skutek. Kładź się spać o jednej, wyznaczonej porze i wstawać o konkretnej godzinie Wybierz optymalną dla siebie pozycję do snu – od pozycji, w jakiej spędzasz noc zależy czy nie obudzisz się rano spięty i obolały. Niewłaściwe ułożenie ciała podczas snu może przyczynić się do: bólu głowy, brzucha, skurczy karku, niedotlenienia, problemów z kręgosłupem, nocnych koszmarów, chrapania i bezdechu nocnego. Których pozycji spania unikać? spanie na brzuchu powoduje ucisk organów wewnętrznych (zwłaszcza układu pokarmowego) i zaburza prawidłowe oddychanie. Kręgosłup pozostaje nienaturalnie wygięty i rano możemy odczuwać spięcie mięśni w górnej części ciała. Wprawdzie niewątpliwym plusem tej pozycji jest brak chrapania, to jednak nie powinniśmy spać tak ułożeni zbyt długo. pozycja embrionalna, choć wydaje się być najbardziej naturalna, nie podnosi komfortu snu. Zbyt mocne wygięcie pleców, nogi podciągnięte wysoko do klatki piersiowej i napięcie karku mogą spowodować nacisk na narządy wewnętrzne, naprężenie mięśni pleców i karku. Inna, bardziej rozluźniona wersja pozycji embrionalnej jest optymalnym rozwiązaniem na odpoczynek nocny, ale wspomnimy o niej w dalszej części artykułu. pozycja na wznak z założonymi rękoma na klatce piersiowej jest prawidłowym ułożeniem ciała w nocy, lecz ramiona ułożone na piersiach mogą przeszkadzać w swobodnym unoszeniu się górnej części ciała i ograniczać oddech. Ponadto pozycja taka sprzyja chrapaniu, co przeszkadza osobom przebywającym w pobliżu. pozycja na prawym boku może spowodować nacisk na zwieracz przełyku i w efekcie spowodować nieprzyjemną zgagę i pieczenie Prawidłowe pozycje spania: pozycja na wznak z ramionami wzdłuż ciała lub szeroko rozłożonymi na boki pozwala na swobodny oddech i rozluźnienie większości partii ciała. Niewielka poduszka pod kolanami dodatkowo odciąży dolny odcinek kręgosłupa. Częste chrapanie w tej pozycji jest nieuniknioną ceną za prawidłowy odpoczynek pozycja na lewym boku z wyprostowanymi lub lekko zgiętymi nogami pozwoli na odpoczynek całego ciała i nie spowoduje nacisku na ważne narządy wewnętrzne. Dodatkowo włożona poduszka między kolana pozwoli na zmniejszenie nacisku na dolny odcinek kręgosłupa. Jeśli obejmiesz poduszkę ramionami, zmniejszysz naprężenie górnej części ciała i kręgosłupa w przypadku kataru lub bólu zatok polecana jest pozycja boczna z dodatkowym podparciem głowy, by wydzielina zalegająca zatoki i nos, sama spływała ułatwiając oddychanie Może to po prostu niewyspanie? Ale w takiej sytuacji przyczyny nadmiernej senności są jasne – za mało snu lub sen kiepskiej jakości sprawiają, że trudno normalnie funkcjonować w czasie dnia i nie ma w tym zjawisku niczego dziwnego. Problemem jest nadmierna senność, czyli zjawisko, które jest niezależne od czasu trwania nocnego tak mam – spałabym jak mój kot – non stop. A Ty?Jeśli wyspałeś się lub wyspałaś w nocy tj. udało ci się przespać przynajmniej osiem godzin i to głębokim snem i po przebudzeniu oraz w trakcie dnia powtarzasz “cały czas chce mi się spać” jest to powodem do niepokoju. Niepokoju tym większego, że nadmierna senność może być skutkiem wielu różnych, niejednokrotnie bardzo poważnych się tym w ogóle nie przejmujemy. Wypijamy jedną, drugą kawę, sięgamy po napoje energetyzujące, próbujemy rozruszać się na spacerze lub ćwicząc, ale jeśli żaden z tych zabiegów nie pomaga czas zainteresować się zdrowiem. I to na poważnie, bo u źródeł ciągłej senności mogą leżeć zaburzenia (choroby) o podłożu fizjologicznym. Jakie to zaburzenia? Spis treściNiedobory hormonalneObniżenie nastroju i depresjaMononukleozaNiedociśnienie a sennośćAnemia a sennośćNiedobory hormonalneJeśli cały czas chce ci się spać mimo iż przesypiasz w spokoju całe noce zjawisko to może wskazywać na niedobór hormonów tarczycy. Niedoczynność tarczycy, coraz powszechniejsza w naszych czasach (zagrożenie chorobą wzrasta również wraz z wiekiem) powoduje osłabienie, przemęczenie, problemy z pamięcią i koncentracją oraz nadmierną senność. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze inne nieprzyjemne objawy, a są nimi: wypadanie włosów, szorstkość skóry, uczucie zimna i spowolniony metabolizm, przez co człowiek tyje przy, zdawałoby się, normalnej diecie, albo nie może schudnąć na diecie odchudzającej. Niedoczynność tarczycy znacznie obniża jakość życia i powoduje nadmierną nad tym zapanować, ale konieczne jest nastroju i depresjaObniżenie nastroju nie jest jeszcze depresją (tj. stanem przewlekłym) tym niemniej może mu towarzyszyć nadmierna senność, która z depresją związana jest niemal nierozłącznie. De facto w przypadku tej coraz częściej występującej choroby pojawiają się dwa skrajnie różne objawy: albo jest to bezsenność, albo stan permanentnej senności. Niestety bez leczenia również i w tym przypadku się nie obejdzie. Konieczne jest też postawienie fachowej diagnozy. Depresja jest chorobą śmiertelną, bo nieleczona może prowadzić nawet do samobójstw. Poza tym obniża jakość życia – człowiek chory na nią traci zupełnie zainteresowanie życiem, sobą, otoczeniem, wszechogarniające uczucie beznadziei sprawia, że osoba taka staje się bezsilna i niezdolna do przejawiania normalnej aktywności. Żeby opanować stan nadmiernej senności depresję trzeba wyleczyć. W tym celu stosowane są zazwyczaj leki antydepresyjne w połączeniu z istnieniu choroby o nazwie mononukleoza wie niewiele osób, a w rzeczywistości większość z nas jest nosicielami wirusa wywołującego chorobę. W stanie uśpienia wirus jest niegroźny (i tak właśnie zazwyczaj się dzieje) tym niemniej może on wywołać mononukleozę przewlekłą lub ostrą. Ostra charakteryzuje się przebiegiem niemal typowym dla gryp i przeziębień. Natomiast w mononukleozie przewlekłej pojawia się uczucie zmęczenia, osłabienia i dekoncentracji. Osoby chore na nią cierpią też na nadmierną senność. Jeśli ciągle chce ci się spać, a lekarz nie zdiagnozował żadnej innej choroby – być może jest to właśnie a sennośćNiskie ciśnienie jest jednym z tych zjawisk, które zdecydowanie odbijają się na naszej aktywności. Niedociśnienie (jakkolwiek rzadsze nieco niż nadciśnienie) powoduje osłabienie, zmęczenie i nadmierną senność. Jeśli choroba nie jest bardzo nasilona pomocne są wszystkie środki podnoszące ciśnienie krwi w tym na przykład sól (w diecie) czy kawa lub napoje energetyzujące. Nie znaczy to jednak, że niedociśnienie można bagatelizować tj. radzić sobie z nim jedynie przy pomocy kawy. Wskazana jest tak czy inaczej konsultacja z lekarzem i w razie potrzeby podjęcie leczenia (jeśli lekarz je zaleci).Anemia a sennośćStan osłabienia, zmęczenia i ciągłego uczucia senności towarzyszy też osobom z anemią, choć nie musi to być regułą – wszystko zależy od stopnia natężenia choroby. Jako że anemia może mieć różne podłoża (najczęściej jest skutkiem niedoborów żelaza) konieczna jest profesjonalna diagnostyka i profesjonalne leczenie, również oparte na suplementacji żelazem – decyzję co do tego podejmuje lekarz. Wraz z zapanowaniem nad anemią (wyleczeniem lub zaleczeniem) poprawia się jakość życia i codziennego funkcjonowania w ciągu ciągłego niewyspania i osłabienia towarzyszy wielu innym chorobom, w tym chorobom cywilizacyjnym takim jak cukrzyca. W stanach chorobowych typu infekcje i przeziębienia również pojawia się uczucie senności wynikające z ukierunkowania organizmu na walkę z chorobą co wymaga ograniczenia innego rodzaju aktywności. Szczególnie niebezpieczne są stany senności po urazach głowy i nadmierna senność pojawiająca się wskutek zaburzeń w funkcjonowaniu układu nerwowego. Jak widać nie jest ona zjawiskiem, które można bagatelizować. Jeśli nie cierpisz na żadną poważną chorobę rozważ suplementację magnezem – to pierwiastek, którego bardzo brakuje w naszej właśnie to rozwiązanie testuję. 🙂 Już dochodzi. Jest tuż tuż. Kosmyk włosów drażni nosss. Aaa psik!!! Na zdrowie, odpowiedział cichy głos, jakiś taki zawiedziony. Znów z tej akcji nic nie wyszło A już miało być to… coś, z tym kichnięciem się rozprysło. Lecz z uporem i zawzięciem powracają do początku. Delikatnie opuszkami pobudzając dusze świątków. Niemowlęce sutek ssanie i pleców kocie drapanie, już mróweczki maszerują dużo sobie obiecują… Aaa…psik!!! znowu? Wylecz w końcu to kichanie. About Latest Posts Podobne wiersze: Chcę poczuć… Chcę poczuć w sercu tę falę co rozkołysze tak miło, by każda chwila gdy mija nie była już niczyja. Chcę... Miało być A miało być tak pięknie, gdy spotkaliśmy się, dwa serca złączyć w jedno, czy to się wiele chcę. Otulić ciepłem,... Bo to wcale nie jest koniec naszej drogi ….moim dzieciom…. Byłem młody, to myślałem… Całe życie będę taki Jaki jestem dziś I nie dbałem o mą duszę, o... Rozpadany dzień wcale nie musi być smutny zamilkły ptaki z mokrych drzew kapie tęsknota spływa smutkiem po twarzy przez gałęzie dotykają mnie promienie słońca świeżość przelotnego deszczu... Chcę uśmiechem… Chcę ci uśmiechem serce otwierać ciepło dać płynące w spojrzeniu, czułośc w chwilach tak miłych by ponieść się w uniesienie.... Chcę dla ciebie… Chcę, by ranek gdy się obudzi miał promienie słońca w sobie, niech otula jak ramieniem i uśmiechem będzie tobie. Chcę... Taką chcę… Czy mógłbyś podarować mi trochę miejsca w sercu twym, nie chcę rozpychać się tylko myślą obejmij mnie, ale taką co... Chcę wierzyć… Chcę wierzyć że w twym sercu trochę miejsca mi dałeś, bo to znak że jeszcze mnie nie zapomniałeś. Choć pisanym... Chcę by słońce… Gdy na dworze deszcz zacina szare chmury płyną niebem, w serce smutek też się wcina, a ja pisze wiersz do... Chcę nadal… Chcę dotknąć twojej skóry, poznawać krok po kroku, rozmarzyć błękit oczu, wspomnienia czerpać z mroku. Wygładzać wszystkie blizny, usypiać wraz... #1 niemieckie mamusie:-)...doradźcie coś bo ja niedługo zwariuję. mój przeszło roczny synek nie chce wieczorem zasypiać....no chyba że w dzien wcale nie spał( co jest naprawde rzadkością). Kiedyś kładłam go spać o 22 i spał do 9 rano ale teraz mimo że kłade go o 23 to on czasami jeszcze marudzi do północy i nie chce śpi zxazwyczaj do rano. Mąż na mnie krzyczy że niech się wyszaleje wtedy będzie rano dłuzej spał.....ale musi wkońcu obowiązywac jakas zasada i rozkład dnia! we wtorek idziemy na U6 do mi jak powiedziec po niemiecku że mały jest za bardzo nerwowy i to nie jest wina zabków bo to trwa od 6 miesięcy. I ze nie chce spać :-( jak tak dalej pójdzie to nie będą spac w nocy a w dzień bedę słuchac ciagłego marudzenia reklama blond mama dwoch urwiskow #2 ok to moze ja ci pomoge jak umie on jest nerwowy er ist zu nervös , und das sind nicht die Zähne , weil das dauert schon über 6( sechs) monate er will nicht schlafen prosze bardzo , mam nadzieje , ze pomoglam #3 Dzięki Ci bardzo jak to jutro powiem to mam nadzieje że lekarka coś pomoże pozdrawiam #4 Witaj Extasy:-) Widze ze masz ciezki problem i dobrze cie rozumiem... Pierwsza zasada to stale pory snu ... Dziecko musi miec swoj rytual...O jednej porze kapiel,wtedy 15 min bajki...potem buziak i spac...Obojatnie czy mu sie to podoba czy nie...Ineaczej bedziesz miala kongo... Moja corka przez swieta i sylwestra bedac z nami w polsce tak sie rozstroila ze po powrocie za przeproszeniem prawie pierdolca z nia dostalam... Raz ze nie chciala spac sama ...(bo w pl albo z nami albo z babcia) dwa akurat mielismy gosci i nie bylo mowy prezz dwa dni ze poszla spac normalnie jak zawsze...ba latala jedngo dnia do 23:00 drugiedo do 01:30 a trzeciego do 24:00...Ale w koncu powiedzielismy sobie dosyc!!! Narazie w tym domu my rzadzimy i zrobimy z Toba kochana porzadek...Poszukalismy kilka informacji na necie ...i poszlismy wedlug planu jaki tam byl opisany... Dodam ze bylo z nia wczesniej super bo bez gadania po kapieli,bez czytania bajek kladlam ja spac i zasypiala sama...A pozniej po powrocie to nie dosc ze warowalismy kolo jej lozka jak psy bo nie chciala za chiny sama zasnac to jeszcze jak tylko podnosilam sie by wyjsc spokoju moje dziecko zaraz podrywalo sie,placz,krzyk i wylazila z lozlka...Myslalam czasami ze na ksiezyc ja wysle!!! Mylo to tak cholernie meczace bo diablica byla taka czujna ,ze musielismy wszystko robic bezszelestnie by tylko sie nie obudzila bo wiedzielismy ze beda cyrki.... Powiem Ci szczerze ze zanim doszlismy do tego ze teraz znowu spokonie spi ,nie rzuca sie,nie histeryzuje potrwalo to jakis tydzien...Ale warto bylo powalczyc...I nie wazne czy dziecko spi w dzien czy nie...Moja Noemi raz spi,raz nie ale staram sie zeby spala dzien nie pozniej niz do 15:00 ...jesli do 15 sie nie zdzemie to wtedy juz jej nie klade ...Ale mam staly rytm...19:15 kapiel...potem 10 min czytam jej bajki i wtedy daje buziaka,mowie ze kocham i ze widzimy sie jutro... Piersze dni byl krzyk jak tylko wstawalam...ale w tym artykule gdzie byla ta cala procedura bylo napisane zeby wyjsc mimow szystko i zostawic dziecko na 15 min...niech palcze...bo to tyslko wymuszenie bysmy do neigo przyszli... No i w pierwszy dzien 45 min zanim zasnela..zawsze po 15 min wchodzilismy,kladlismy ja spowrotem do lozka buziak i wychodzilismy...nie poddawala sie...wiec po 15 min to samo...w koncu stwierdzila ze nie ma sensu i sama sie polozyla spac... Na drugi dzien bylo podobnie...ale juz krocej...na trzeci tez krocej...na 4 bylo o niebo lepiej...na 5 dzien juz nie wstawala,nie plakala...poprostu poozyla sie spac...Sama zrozumiala ze nie ma co z nami walczyc bo nie wygra... Dzis skonczylam czytac juz wiedziala ze bedzie buziak ,nadstawila policzek zeby ja cmoknac i jeszcze pokazala papa:-) Jesli powalczysz to napewno Ci sie uda...POWODZENIA!!!!I pamietaj-codzienny rytual i stale pory sa tu najwazniejsze... A powiedz czy mieliscie jaksi wyjazd albo cos co moglo Twojego synka rozstroic? #5 Acha...chcialam dodac jeszcze ze to rozdraznienie i nerwy to napewno skutek tego ze jest spiacy,a nie umie tego powiedziec...I mimo ze chce spac walczy sam ze soba zeby nie spac...:-) Takie te nasze dzieci juz "zakrecone" reklama #7 Exstazy...To normalne...Moja jak jej mowilam "nie wolno" to albo sie glupio smila-wresz szyderczo albo specjalnie jeszcze bardziej i szybciej cos psula zanim do niej dolecialam....A im starsza byla to tym bardziej nie sluchala...czasami mialam wrazenie ze moje dziecko swiadomie chce mnie wykonczyc... Bo cos do niej mowilam to wogole pelen zlew na mnie...jakby mnie w pokoju nie bylo... Staram sie nie popuszczac mojej mlodej bo widze ze to cholernie ciezki charakterek,chce postawic na swoim i basta....I jezeli bede miekla i jej odpuszczala to tylko zle zaprocentuje mi na przyszlosc... koniecznie chce isc na dwor...ciegnie mnie,kaze sie ubrac ale teraz nie moge wyjsc bo czekam na spedytora bo maja mi paczke odebrac z domu...Staram cos sie jej wynalez do zabawy ale tez tlumacze jak doroslemu ze pojdziemy ale jak przyjezdie pan i odbierze ten wielki karton co stoi... Nasze dzieci to cwaniaki-mimo ze to takie male szkraby...Trzeba duzo cierpliwosci-chociaz czasami naprawde jej brak i mnie ponosi... Moja Noemi ma tez ataki ze jak cos jej sie nie udaje to zaczyna krzyczec,plakac,gryzc mnie albo siebie czasami to az mnie tym do smiechu doprowadza... chciala przykryc lalke -ale ona musi miec wszystko dokladnie-rono,tak ja chce przykryc by kocyk byl prosciutko a lali nawet wlosek nie moze wystawac No i oczywiscie troche jej sie nie udawalo-to wpadla w czarna rozpacz...krzyk,za chwile zlapala sie za glowe a jej gesty doslownie mowila-"ja chyba zaraz zawriuje"...Myslalam ze sie posikam ze smiechu Mysle ze tez duza wage ma tu to ze nasze dzieci chca cos powiedziec a nie potrafia...I to ze nie umieja sie dogadac wkurza ich strasznie...Ale co zrobic...trzeba przeczekac.... W razie potrzeby sluze pomoca...Jakos razem przez to przebrniemy:-) Nie wiem czy masz ,ale ja kupilam dwie ksiazki "jezyk dwulatka" i "zrozum swojego malucha" naprawde fajne ksiazki...Mozna znalezc duzo dobrych rad...Jeszcze nie przyczytalam do konca ale czas nadrobi...dzis wezme sie zaczytanie... tak do poduszki :-) Błogi sen dziecka?! Nie popełniaj tych błędów. Raz na jakiś czas chciałabym spędzić spokojny wieczór z moim mężem, ale nierzadko niestety jest to nie możliwe ze względu na moje urocze i kochane córki a teraz też i synka. Pewnie znacie to z autopsji tak jak robię źle, że czasem nie chcą spokojnie zasnąć? Tylko wiercą się i kręcą, albo wielokrotnie wstają w nocy? EMOCJE Jestem tylko człowiekiem, który w mniej lub bardziej udany sposób ukrywa negatywne emocję przed dziećmi. Czasem jednak biorą one nade mną górę i nieświadomie przekazuje je swojej córce, którą właśnie usypiam. Myśli z całego dnia lub niewyjaśnione sytuację pętlą się w głowie. Ona je czuje, czuje moje emocje. Moją irytacje, gniew czy smutek. Często pyta wtedy “Mamusiu czemu jesteś smutna?” lub kręci się, wierci i nie może spokojnie zasnąć. Moje doświadczenie pokazało, że w takim stanie nie mogę usypiać dzieci, bo tylko im tym szkodzę. Budzą się potem w nocy i nie śpią spokojnie błogim snem. W takich sytuacjach, mam dwa rozwiązania. Staram się poukładać wszystko wcześniej w głowię i spokojna iść usypiać córkę trzymając ją za rękę lub w sytuacjach, gdy nie jest to możliwe, bo nie radzę sobie z emocjami proszę o to mojego męża, aby dzisiaj on uśpił dzieci. Nie tylko te negatywne myśli i emocje możemy przekazać dzieciom. One czują także naszą euforie i radość. Jeśli jestem tak nastawiona znacznie łatwiej jest mi skupić się na tym co najważniejsze, na moich córkach i ich usypianiu bez narażania ich na niepotrzebny stres. SŁODKOŚCI Tak jak każdy rodzic ja też mam czasem słabszy dzień. Słabszy pod względem konsekwencji. Dziewczynki nie dostają na co dzień dużo słodyczy, czasem nie dostają ich w ogóle. Ale są takie dni (najczęściej weekendowe) gdzie cukru jest trochę więcej. Urodziny przedszkolnej koleżanki, odwiedziny u babci itp. Po takiej dawce emocji pomieszanej z cukrem buzującym w żyłach, moje dziewczynki są pobudzone, nie spokojne, zdecydowanie bardziej hałaśliwe i częściej się ze sobą kłócą. Mają problemy z zaśnięciem, a w nocy najczęściej budzą się wielokrotnie, nie rzadko z bólem brzuszka. TELEWIZJA i MUZYKA Wieczorne bajki, które trwają dłużej niż 30 minut zdarzają się nam najczęściej w weekendy. Mamy wtedy więcej czasu i rano można dłużej pospać. Nie wszystkie jednak bajki przeznaczone dla dzieci są harmonijne, radosne, łagodna ze spokojną muzyką w tle. Najczęściej są to bajki piękne jak “Król Lew”, “Kraina Lodu” czy „Vajana” (bo takie bajki oglądają teraz dziewczynki), ale dużo jest w nich głośniej muzyki, zwrotów akcji i nie zawsze dobrych bohaterów. Dziecko przeżywa wszystko co się dzieje na ekranie i to w inny sposób niż dorosły. Dlatego Zosia i Helka rzadko oglądają takie bajki wieczorem. Jeśli już chcą oglądać bajkę, to staram się ją puszczać w godzinach popołudniowych, a nie wieczornych, żeby miały czas na „przetrawienie” swoich emocji. Warto jest też z dzieckiem o tych emocjach porozmawiać. Czy w czasie filmu się bało? Czy może smuciło? Czy bajka sprawiła mu radość? Jak ją zrozumiało? Który bohater według dziecka był dobry a który zły?. Odpowiedzi dzieci są czasem zaskakujące, wtedy dobrze widać jak różnią się w postrzeganiu świata od nas dorosłych. Muzyka w naszym domu jest bardzo lubiana, ale wieczorne tańce zawsze kończą się szaleństwami do późnego wieczora. Dlatego też jak tańczymy to robimy to w ciągu dnia. Wieczorem puszczam dziewczynką kołysanki, lub czytamy książkę wtedy łatwiej się im zasypia. ZABAWA Z DZIEĆMI Czasem, niestety w godzinach wieczornym nachodzą nas dziwne pomysły i szalone zabawy z dziećmi. Zabawa w berka, zapasy, skoki na łóżkach, gilgoty i inne wygłupy. Niestety to także odbija się potem na śnie dziecka w sposób negatywny. Maluchy w nocy przeżywają zabawę z rodzicami i emocje, które im towarzyszyły. Nie chcą zasnąć i mogą budzić się w nocy. Więc na wieczorne zabawy lepiej wybrać czytanie ulubionych książeczek, kolorowanie lub jako forma spędzania czasu ze sobą tulenie się do dziecka i rozmowy o całym dniu. Wtedy i Zosia i ja mamy na to czas i ochotę. Nic nas nie rozpraszam i nie przeszkadza. Usypiamy też z mężem dzieci na zmianę, jeśli mamy na to czas i możliwości, czyli jednego dnia ja usypiam Zosię a drugiego Helkę. DRZEMKA NIE W PORĘ To dotyczy głównie mojej młodszej córki. Drzemki, które są regularne czasem się przesuwają i cały dzień jest wtedy bardziej chaotyczny. Córka pada z nóg, o takiej porze, że jest jeszcze za wcześnie na nocy sen, za późno na drzemkę. Wydawać by się mogło, że 10 minut nie zakłóci rytuału nocnego i że maluch po takim czasie spokojnie zaśnie o “swojej” godzinie. Niestety najczęściej nawet tak krótkie drzemki, okazują się problemem. Maluch jakimś cudem się w tak krótkim czasie regeneruje, rozbudza i idzie spać znacznie później niż zwykle. NAWYKI Starsza córka zasypiała we własnym łóżku, czasem jednak wędrowała do nas w nocy. Odnosiłam ją średnio 2 razy w nocy. Gdy zaszłam w ciąże i bardzo źle się czułam te obowiązki wynoszenia Zosi z naszego łóżka przejął na siebie mój mąż. Niestety po jakimś czas okazało się, że córki jednak nie odnosił, bo był zmęczony po pracy. Zosia wyrobiła sobie nawyk wstawana o danej porze w nocy i wędrówkach do naszego łóżka. Znacznie łatwiej jest nie dopuścić do powstania takiego nawyku, niż później oduczać tego dziecka, ale czasem o tym się po prostu nie myśli. Teraz Zosia już nie wstaje w nocy , zastąpiła ją w tym Helka ( młodsza córka 4,5 roku) wstaje średnio raz w ciągu nocy i jest odnoszona. Powoli oducza się i wędrówki stają się znacznie rzadsze a ona lepiej śpi. Mój nowy sposób, aby w łagodnym rytmie oduczyć dzieci nocnego chodzenia do rodziców jest spanie dzieci w jednym pokoju i w jednym ( wybranym wcześniej przez dziewczynki ) łóżku. W ten sposób czują bliskość i lepiej śpią. Ten etap po jakimś czasie się skończy, ale warto rodzeństwu dać czas na łagodne rozstanie ze wspólnym spaniem. CIĘŻKOSTRAWNA KOLACJA Do moich najczęstszych kulinarnych przestępstw , które zakłócają błogi i spokojny sen moich dzieci należały kiedyś ciężkostrawne kolacje a wraz z nimi problemy z brzuszkiem moich dzieci. Czasem zdarza się, że zjedzą coś co im nie leży na ich małych brzuszkach. Dlatego też staram się dawać im lekko strawne jedzenie. Najczęściej są to u nas kanapki z wędliną lub białym serkiem z pomidorem lub ogórkiem. Czasem naleśniki, lub mleczna zupa. Na noc źle się u nas sprawdzają parówki ( z których już właściwie kompletnie zrezygnowaliśmy), zapiekanki i tym podobne trudno strawne rzeczy. Problemy z trawieniem dziecka mogą też zwiastować nietolerancje pokarmowe. Do najczęstszych należą nietolerancja białka krowiego ( wbrew pozorom częstsza niż na laktoze) lub kurzego. Niektóre dzieci mają problemy z trawieniem glutenu. Dla osób nietolerujących glutem lub białko zwierzęce mogą one powodować ; bóle brzucha dziecka, gazy, częste odbijanie, rzadkie kupy lub bóle brzucha, ale nie jest to niebezpieczne dla zdrowia chociaż uciążliwe dla dziecka i rodzica. Niebezpieczny a wręcz toksyczny, gluten staje się dla osób chorych na celiakię, ale na to czy dziecko lub ty posiadacie celiakię potrzebne są testy, które obecnie robi wiele laboratoriów. FIZJOLOGIA i CHOROBA Choroby czy fizjologiczne stany łączące się z bólem czy niepokojem to oczywiście nie są błędy rodziców, ale też mają znaczący wpływ na jakość snu dziecka i jego samopoczucie dlatego zdecydowałam się je tu umieścić. Jeśli będziesz ich świadoma będzie łatwiej je zauważyć i zaakceptować. FIZJOLOGIA Ząbkowanie jest to najczęściej trudny i nieprzyjemny czas dla malucha. Dziecko jest wtedy drażliwe, ślini się, czasem ma stany podgorączkowe i często budzi się w nocy. Przy ząbkowaniu może też wystąpić katar i rozwolnienie. Ale też te same objawy mogą świadczyć o rozpoczynającej się infekcji. Ja zawsze w takiej sytuacji obserwuje dziecko i gdy jest taka potrzeba kontaktuje się z naszym pediatrą. Skoki rozwojowe. Jedne dzieci przechodzą je spokojniej i niepostrzeżenie, a drugie są drażliwe, zdenerwowane i płaczliwe. Skoki rozwojowe są naturalnym i fizjologicznym etapem rozwoju dzieci, ale często są też męczące i dla niego i dla rodziców. CHOROBY Czasem choroby dziecka zwiastuje niespokojny sen. My rodzice jeszcze nie widzimy jej symptomów (temperatura, senność, rozdrażnienie), ale dziecko może gorzej spać i następnego dnia lub kilka dni później obudzić się z kartem czy gorączką. Oprócz tych sytuacji na, które nie mamy wpływu, staramy się nie popełniać wyżej wymienionych błędów, chociaż czasem się nam one zdarzają. Usypiając moje córki trzymam je za rączki, mocno tule przed snem, czasem opowiadam bajki i śpiewam lub puszczam kołysanki i całuje na dobranoc. Cały proces przygotowywania malucha do snu trwa u nas najcześciej godzinę a czasem i półtora, bo liczy się od czasu wykonywania czynności, które przybliżają dziecko do snu czyli wyciszająca zabawa, kąpiel, kolacja, przebieranie w piżamkę, mycie zębów. Rytuał senny powinien być jak najbardziej powtarzalny, bo wtedy daje on dziecku poczucie bezpieczeństwa. Kolacja, kąpiel, ubieranie dzieci w piżamę, mycie zębów , opowiadanie bajek i sen. Tak to wygląda u Nas. A jak jest u Was? Jesteś mamą i chcesz wiedzieć więcej o pielęgnacji dziecka? A może jesteś w ciąży i chcesz wiedzieć więcej o tym co w ciąży można a czego nie ? Zapraszam Cię do obserwowania moich profili, gdzie regularnie pojawiają się krótkie i ciekawe wpisy związane z wiedzą o kosmetykach oraz cykl dla przyszłych mam i mam tuż po porodzie. Może cię również zaciekawić: Moje sposoby na odparzenia pieluszkowe Cykl kosmetolog radzi dla mam i przyszłych mam : Peelingi w wczasie ciąży i podczas laktacji Usuwanie włosów (depilacja i epilacja) podczas ciaży i w czasie laktacji Zabiegi upiększające w ciaży i podczas karmienia piersią. Farbowanie brwi i rzes w czasie ciaży i karmienia piersią. (Visited 144 004 times, 1 visits today) Ada | Kosmetomama Cześć mam na imię Ada. Jestem mgr kosmetologiem "Kosmetologiem dla Mam" Stronę tworzę z moimi czytelniczkami bo to one i ich pytania są dla mnie największą inspiracją. Jesteś w ciąży ? Karmisz piersią ? Masz gromadkę dzieci ? Fantastycznie to strona dla Ciebie !

nam sie wcale nie chce spac